Dzięki stary.
Nawet nie wiesz, że dla nastolatka w czasach schyłku PRLu, to było naprawdę coś.
Coś co otwierało oczy na inny świat, pomagało zachować dystans do tego domu wariatów.
Nadal pomaga.
Ukąszenie pająka? Heh, nieważne, sounds good.
Niektórzy sądzą, że karą za życie jest wieczność w miejscu, gdzie panuje niekończąca się miłość, szczęście i obrzydliwy klimat taniej dobranocki. Dobrze się składa, że to tylko wymysły.
"It's a song about the fear of death, or the fear of dying, and so many ways you can die. It goes something like this:"
Komentarze