Igor Sztorc Igor Sztorc
1372
BLOG

Pan Wiesław Binienda życzy pilotom gumowych drzew!

Igor Sztorc Igor Sztorc Polityka Obserwuj notkę 25

Niniejszy wpis jest kontynuacją notki Jak dr. Binienda obalił własną teorię, w której podjąłem próbę wskazania pewnych błędów we wczesnych dziełach pana Wiesława, błędów widocznych gołym okiem na prezentacji, do których wskazania nie jest potrzebny dostęp do danych wejściowych (o ile takowe istnieją).

Minęło sporo czasu, i tenże czas pokazał, że miałem rację. Pan Wiesław był zmuszony przygotować nowe animacje z nowymi danymi, teoria o końcówce skrzydła zatrzymującej się w odległości 12m, o której mówiono że jest "idiotyzmem", okazała się być idiotyzmem, a pan Wiesław na wzmiankę o niej tylko czerwieni się jak podlotek i zmienia temat.


Porównajmy więc, czym rózni się nowa symulacja od poprzedniej:

  • Kąt natarcia. Pan Wiesław w końcu przyjał do wiadomości istnienie takiego pojęcia, niestety, nadal nie rozumie co ów kąt natarcia oznacza. Świadczy o tym dobitnie wariant symulacji opisany jako "Lot Wznoszący [...] Kąt Natarcia 14", w którym kąt natarcia wynosi około zera. W dalszej części notki będę się więc odnosił do wariantu "Lot Poziomy [...] Kąt Natarcia 14", w którym występuje jakiś zauważalny kąt natarcia. 
  • Materiał z którego "wykonana" jest brzoza diametralnie zmienił swoje właściwości, i teraz wygina się bez uszczerbku nawet o około 90 stopni, a górna, swobodna część pnia po utracie kontaktu z resztą drzewa i skrzydłem wygina się nadal pod wpływem samych tylko sił bezwładności  pod kątem około 45 stopni. Hmm, czy materiał o takich fortunnych dla wszelkich zderzeń właściwościach istnieje? Owszem, istnieje, takim materiałem jest guma.

Teraz czym się nie różni:

  • Otóż skrzydło nadal jest proste jak struna, czyli pan Wiesław nadal ignoruje obciążenia pochodzące od sił aerodynamicznych. Tak tak, te same, których gwałtowna zmiana jest w stanie urwać skrzydła i to bez żadnej kolizji, jak to widać na filmikach za pomocą których pan Wiesław nieświadomie obala własne teorie, przedstawiających wypadek samolotu biorącego udział w akcji gaśniczej, i twarde lądowanie Herculesa.

 

Czas na konkluzję.
Pytanie które samo się narzuca brzmi, skąd tam ta guma?

Otóż po wprowadzeniu niezerowego kąta natarcia, pan Wiesław stanął przed kolejnym problemem (same kłody pod skrzydła). Mianowicie, pomimo że pierwszy dźwigar o wymiarach stosowanych w konstukcjach wieżowców bohatersko wygryzł szparę w drzewie, to dolna powierchnia skrzydła i tak uderza w pozostały kikut, powodując powstanie dodatkowego, dynamicznego obciążenia w kierunku zgodnym z kierunkiem siły nośnej.

Przeszkody trzeba usuwać, więc pan Wiesław usunął ten niewygodny kikut manipulując właściwościami drewna tak, by odpowiadały gumie spienionej, po to, by kikut pokornie pochylił głowę i zrobił miejsce dolnej powierzchni skrzydła "zmodyfikowanego bombowca".

Igor Sztorc
O mnie Igor Sztorc

Drugi wzorzec nazywam targowickim. Charakteryzuje go odwoływanie się do wartości tradycyjnych, katolickich, narodowych. Prorosyjskość ubrana jest tam w maskę patriotyczną. Czyż Targowica nie była właśnie narodowa, katolicka, czyż nie pałała szacunkiem do polskiej przeszłości? Jarosław Kaczyński, 1998

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka